Holenderski szpital pozywa przemysł tytoniowy

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Cztery duże fabryki tytoniu w Holandii zostały oskarżone przez szpital Antoni van Leeuwenhoek w Amsterdamie o atak ze skutkiem śmiertelnym. Zdaniem przewodniczącego rady dyrektorów szpitala, Rene Medema, dopóki branża tytoniowa zachęca ludzi do palenia, nie uda wygrać walki się z rakiem.

- Specjalizujemy się w walce z rakiem, tymczasem nadal istnieją firmy, które świadomie obchodzą prawo, by uzależnić ludzi. 30 % pacjentów choruje w wyniku palenia tytoniu. Musimy z tym cos zrobić - powiedział Medema.

Władze szpitala uważają także, że należy skończyć z obwinianiem pacjentów o doprowadzenie do choroby.

- 80% palaczy sięga po papierosy już w wieku młodzieńczym. Jak bardzo jesteśmy wtedy świadomi, tego co robimy? W tym czasie wydaje nam się, że jesteśmy w stanie podbić świat. Palenie to bardzo silny nałóg i nie tylko palacz powinien ponosić za niego odpowiedzialność - dodaje Medema.

Podczas procesu szpital reprezentował będzie Bénédicte Ficq, który wcześniej w walce z producentami tytoniu reprezentował również stowarzyszenie walki z rakiem KWF oraz chorych na raka płuc pacjentów.

Pozew szpitala koncentruje się na papierosach z otworami w filtrze, które teoretycznie mają minimalizować wdychanie szkodliwych substancji. W praktyce palacze zakrywają otwory w filtrach palcami, przez co wdychają nawet do trzech razy więcej szkodliwych substancji, niż jest to dopuszczalne w ustawie tytoniowej. Producenci papierosów od lat zdają sobie z tego sprawę, a tym samym świadomie zagrażają życiu konsumentów.


04.02.2018 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki