Holandia, Limburgia: 15 tys. mężczyzn podda się badaniom DNA, aby pomóc rozwikłać morderstwo sprzed lat

Archiwum '18

W przyszłym miesiącu w Limburgii rozpoczną się masowe testy DNA, które mają doprowadzić policję do mordercy 11-letniego chłopca. Do zbrodni doszło prawie 20 lat temu – informuje stacja 1Limburg.

Urzędnicy planują zbadać dużą grupę mężczyzn, ok. 15 tys. osób. Nie wiadomo jednak, jaka będzie faktyczna liczba uczestników badania, ponieważ udział w testach jest dobrowolny. Stacja 1Limburger sądzi, że będzie to największe masowe badanie DNA, jakie kiedykolwiek przeprowadzono w Holandii.

Testy DNA miały odbyć się już na końcu ubiegłego roku, sprawę jednak opóźniło wprowadzenie tańszej i bardziej efektywnej metody sprawdzania materiału genetycznego.

Urzędnicy mają nadzieję, że testy pozwolą na zidentyfikowanie osoby spokrewnionej z mordercą 11-letniego Nicky'ego Verstappen. Ich zdaniem, "istnieje realna szansa" złapania sprawcy.

Nicky został porwany ze swojego namiotu podczas letniego obozu w sierpniu 1998 roku. Jego ciało znaleziono następnego dnia, nigdy jednak nie złapano sprawcy. 5 lat temu śledczy powrócili do sprawy. Obecna technika umożliwia zidentyfikowanie materiału DNA, który został pozostawiony na ciele i ubraniu chłopca. W 2010 roku policja ekshumowała ciało 85-latka powiązanego ze zbrodnią, jednakże bez żadnego rezultatu.

Przeprowadzone w 2012 roku testy DNA, doprowadziły do zidentyfikowania fryzyjskiego farmera, który zgwałcił i zabił w 1999 roku dziewczynkę, Marianne Vaatstra.

29.01.2018 KK Niedziela.NL