Holandia: 3 lata więzienia? Prokuratura chce wyższej kary dla mordercy z Polski

Archiwum '17

fot. Shutterstock

Holenderska prokuratura odwołała się od wyroku, jaki zapadł w sprawie 31-letniego Łukasza S.. Mężczyzna zabił w Utrechcie przypadkową kobietę i został skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz pobyt w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym dla przestępców.

Przypomnijmy, 28 lutego tego roku przed główną siedzibą Rabobanku w Utrechcie mężczyzna zadał cios nożem Corrie van den Brink, mieszkającej w Soest pracownicy tego banku i matce dwojga małych dzieci. Kobieta przeszła kilka kroków, upadła i zmarła w drodze do szpitala. Sprawca został szybko zatrzymany przez policję.

Mordercą okazał się być 31-letni obywatel Polski Łukasz S. Mężczyzna od lat miał problemy psychiczne. Cierpi m.in. na schizofrenię, a w dniu morderstwa „chodził wokół dworca w Utrechcie z plastrem na nosie i niebieską opaską na uszach. Jak później przyznał, plastry i opaska miały go chronić przed tym, by inni nie zdeformowali mu nosa i uszu” (cytat ze strony internetowej sądu).

O sprawie tej już wielokrotnie informowaliśmy, m.in. TUTAJ

W połowie listopada sąd w Utrechcie skazał Polaka na trzy lata więzienia i tzw. „tbs met dwangverpleging”, czyli pobyt w zamkniętej klinice z przymusowym leczeniem. Czas takiego leczenia nie jest z góry określony. Co dwa lata sytuacja pacjenta-skazańca jest oceniana na nowo. Jeśli terapia nie przyniosła skutku i osoba taka nadal stwarza zagrożenie, pobyt przedłużany jest o kolejne dwa lata. „Tbs met dwanverpleging” może więc oznaczać i dwuletni pobyt w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym i dożywocie za murami tego rodzaju instytucji. Oprócz tego sąd nakazał Łukaszowi S. wypłacenie ponad 200 tys. euro odszkodowania rodzinie ofiary.

Prokuratura domagała się dla niego wyższej kary. Prokurator uważał, że zanim Polak trafi do zakładu psychiatrycznego na leczenie, powinien spędzić za kratkami 9 lat. Ponieważ w oczach oskarżycieli wyrok jest zbyt niski, prokuratura się od niego odwołała, informuje portal hartvannederland.nl.

Rzeczniczka prokuratury Mary Hallebeek wymieniła trzy powody decyzji o odwołaniu się od wyroku.
– Przestępstwo, jakiego dopuścił się skazany jest bardzo poważne: do śmiertelnego zranienia doszło w zatłoczonym miejscu, na oczach współpracowników ofiary, a ofiara była zupełnie przypadkowa, co doprowadziło do wielkiego niepokoju – słowa rzeczniczki cytuje portal duic.nl.
- Poza tym mamy tu do czynienia z recydywą. Podejrzany już w 2012 roku ranił w Polsce inną osobę ostrym narzędziem – przypomina Hallebeek. 

Trzecim powodem jest to, że Łukasz S. w okresie poprzedzającym zabójstwo zaprzestał przyjmowania leków. Mężczyzna wiedział, że cierpi na psychozę i odstawienie leków może mieć dramatyczne konsekwencje, ale mimo wszystko podjął takie ryzyko i powinien ponieść tego konsekwencje, uważa prokuratura.



30.11.2017 ŁK Niedziela.NL


Komentarze 

 
+2 #6 Marynia 2017-12-01 20:42
wyraznie nie macie pojecia o czym piszecie...
Cytuj
 
 
0 #5 Marynia 2017-12-01 20:25
sami jestescie smieciami - to chory facet
Cytuj
 
 
0 #4 Normalny 2017-12-01 11:52
Skoro ten smiec byl karany to zadne biuro go nie zweryfikowalo wczesniej?
Cytuj
 
 
-2 #3 Czytelnik 2017-12-01 11:25
Typowy narodowiec , z mala roznica, jego juz zdiagnozowano.
Cytuj
 
 
+5 #2 Patriot 2017-12-01 10:15
Eutanazja z pewnoscia by go wyleczyla.
Cytuj
 
 
+12 #1 Jurek 2017-11-30 19:50
Zutylizowac smiecia
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki