Holandia: Debata-maraton w holenderskim sejmie. O co poszło?

Archiwum '17

Posłowie dwóch opozycyjnych partii chcieli przemawiać przez w sumie 35 godzin, by tym samym zablokować głosowanie w sprawie zniesienia ulgi podatkowej dla właścicieli mieszkań. Taktyka wydłużania debaty jednak się nie sprawdziła.

W holenderskim sejmie zaplanowano głosowanie nad zniesieniem regulacji fiskalnej, wprowadzonej w 2005 roku. Dzięki niej osoby, które już w (prawie) całości spłaciły kredyt hipoteczny mają prawo do ulgi podatkowej. Rząd chce stopniowo ograniczać ten przywilej, począwszy od 2019 roku. W ciągu trzech dekad ulga ma całkowicie zniknąć, opisuje dziennik NRC.

Plan ten nie spodobał się kilku opozycyjnym partiom, w szczególności populistycznemu PVV oraz Partii Seniorów 50Plus. Są to partie, na które głosuje wiele starszych osób. I to oni mogą najwięcej stracić, bo z ulgi tej korzystają głównie seniorzy z mieszkaniem własnościowym.

Ponieważ partie te nie mają większości, posłowie tych ugrupowań chcieli maksymalnie wydłużyć debatę na ten temat. To taktyka znana z wielu parlamentów świata, np. z amerykańskiego senatu. Parlamentarzyści PVV i 50Plus zarezerwowali na swoje przemówienia w sumie 35 godzin.

Po dwóch przemowach, 4,5- oraz 2-godzinnej, w sejmie doszło do głosowania nad skróceniem czasu wypowiedzi. Była wtedy czwarta w nocy. Co ciekawe, za przyspieszeniem tempa debaty zagłosowało aż 78 posłów, a tylko jeden był przeciwko. Najwidoczniej również sami pomysłodawcy tej akcji chcieli pójść spać lub już to zrobili (np. spośród posłów PVV na sali plenarnej obecny był wtedy tylko jeden z nich)…

Debata będzie kontynuowana w środę wieczorem, a głosowanie nad zniesieniem ulgi odbędzie się najprawdopodobniej w zaplanowanym czasie.

23.11.2017 ŁK Niedziela.NL