Holandia: Przestępcy chcieli porwać helikopter i pomóc w ucieczce z więzienia

Archiwum '17

Brzmi jak scenariusz filmu sensacyjnego: przestępcy chcą porwać helikopter, by wykorzystać go w akcji uwolnienia więźnia, ale policja krzyżuje ich plany, dochodzi do pościgu, padają strzały i jeden z kryminalistów ginie.

To jednak nie film, ale opis tego, co wydarzyło się w środę w holenderskiej prowincji Limburgia na południu kraju.

Przestępcy chcieli umożliwić ucieczkę z więzienia (najprawdopodobniej) Benaoufa A., jednego z najgroźniejszych holenderskich gangsterów, odsiadującego w więzieniu w Roermond wyrok za morderstwo na zlecenie. Policja nie potwierdza, że chodziło o Benaoufa A., jednak m.in. dziennik AD i portal nos.nl dotarły do informacji, które na to wskazują.

O planie ucieczki, do której wykorzystany miał być helikopter, dowiedziała się policja. W miejscu, gdzie przestępcy mieli porwać maszynę, czekali na nich już funkcjonariusze. Udało im się zapobiec porwaniu, ale z zatrzymaniem kryminalistów był większy problem. Doszło do pościgu, w którym jeden ze sprawców został śmiertelnie postrzelony przez policjanta. Policjanci zatrzymali trzech innych przestępców – którzy mieli przy sobie „elementy broni maszynowej” – a kilkoro innych nadal jest poszukiwanych.

Wszyscy zatrzymani i poszukiwani mężczyźni związani są z amsterdamskim światkiem kryminalnym i tamtejszą wojną gangów (głównie marokańskich), w której regularnie dochodzi do morderstw na zlecenie. Jej początkiem było zniknięcie wielkiego ładunku kokainy w porcie w Antwerpii w 2012 roku, przypomina portal nos.nl. Jak się później okazało, kokainę skonfiskowała policja. Od tego czasu pomiędzy dwoma rywalizującymi gangami narkotykowymi trwa wojna, która pochłonęła już ponad 20 ofiar.

13.10.2017 ŁK Niedziela.NL