Holandia: Na coffeeshopach zarabiają też… banki i spółdzielnie mieszkaniowe

Archiwum '17

Wiele coffeeshopów jest finansowanych przez duże banki lub wynajmuje lokale od spółdzielni mieszkaniowych – wynika z dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez gazetę „Het Financieele Dagblad” i platformę internetową Investico.

W Holandii działa obecnie około 570 coffeesopów. Są to miejsca, w których pełnoletni klienci kupić mogą niewielkie ilości miękkich narkotyków (marihuana, haszysz). Łączne obroty wszystkich holenderskich coffeeshopów szacuje się na miliard euro rocznie.

Ponieważ w Holandii nie uregulowano kwestii tego, jak coffeeshopy mają się zaopatrywać w popularne „zioło”, wiele z nich powiązanych jest ze światem przestępczym. Według portalu nos.nl w przypadku co czwartego coffeeshopu istnieją podejrzenia co do tego rodzaju powiązań z kryminalistami. Dlatego fakt, że aż tak wiele coffeeshopów jest związanych finansowo również z dużymi bankami i korporacjami mieszkaniowymi, jest niepokojący.

Ze śledztwa „Het Financieele Dagblad” i Investico wynika na przykład, że aż 82 coffeeshopy mają kredyt hipoteczny w Rabobanku, a 44 w banku ING. Także ABN Amro i De Volksbank (SNS) chętnie udzielały kredytów właścicielom coffeeshopów. W sumie pięć instytucji, najczęściej przyznających hipoteki „sklepom z ziołem”, pożyczyło coffeeshopom około 1,1 miliarda euro, opisuje nos.nl.

Eksperci finansowi tłumaczą, że dla banków coffeesopy są atrakcyjnymi kredytobiorcami. Placówki te mają wysokie obroty i zyski, wobec czego zazwyczaj nie mają problemów ze spłatą kredytów. Dla banków oznacza to pewny, stabilny zysk.

Oprócz tego zdarza się, że również wielkie holenderskie browary (na przykład Heineken), a także ubezpieczeniowy gigant Nationale Nederlanden, pożyczają pieniądze przedsiębiorcom aktywnym w „branży konopnej”, informuje nos.nl.

Z osobami zajmującymi się sprzedażą miękkich narkotyków współpracują również spółdzielnie mieszkaniowe. Dziennikarskie śledztwo „Het Financieele Dagblad” i Investico wykazało, że aż 46 coffeeshopów wynajmuje lokale od tych instytucji. Korporacje mieszkaniowe Ymere i De Key zapowiedziały jednak, że nie będą już wynajmować kolejnych lokalów coffeeshopom.  

30.06.2017 ŁK Niedziela.NL