Holandia: Sudański uchodźca skazany za gwałt na 17-latce i usiłowanie zabójstwa

Archiwum '17

Sąd w Zwolle skazał na 12 lat uchodźcę z Sudanu, który 4 września 2016 roku zgwałcił w Kampen 17-letnią Holenderkę. 33-latek powiedział przed procesem, że zaakceptuje każdą karę i nie będzie domagał się apelacji.

- Kara nigdy nie będzie wystarczająca, ale chcę odzyskać swoje życie. Poświęcono mu wystarczająco dużo uwagi - powiedziała po procesie ofiara gwałtu.

Sprawca gwałtu przybył do Holandii jako uchodźca z Erytrei. W tamtym czasie mężczyzna mieszkał w obozie dla uchodźców w Dronten, około 15 kilometrów od miejsca zbrodni. Dwa dni od popełnienia przestępstwa gwałciciel został aresztowany. Policja znalazła przy nim telefon należący do ofiary.

Podczas gwałtu Sudańczyk znajdował się pod wpływem alkoholu. Zgwałcił swoją ofiarę kilkukrotnie, a później wsadził jej głowę do rowu z wodą. Podczas procesu mężczyzna przyznał się do gwałtu, ale twierdził, że nie zamierzał jej zabić.

- Nie potrafię wyrazić, jak się czuję. Zniszczyłem jej przyszłość - mówił w sądzie oskarżony.

- Noc, w którą mnie zgwałciłeś, zmieniła moją przyszłość. Nie mogę oddychać. Próbowałam walczyć, ale się nie udało. Bałam się śmierci i ten strach sprawił, że nie mogłam się ruszać. Czułam ból. Wszędzie. Wstydzę się tego, co mi zrobiłeś. Straciłam moje dotychczasowe życie - napisała ofiara w oświadczeniu.

Atak na nastolatkę skłonił burmistrza Kampen do wydania rozporządzenia, zgodnie z którym osoby ubiegające się o azyl, w godzinach wieczornych miały pozostać w ośrodkach.

06.05.2017 MŚ Niedziela.NL