Holandia: Ścigany przez policję motocyklista wskoczył do lodowatej wody

Archiwum '16

Skok do wody w grudniowy poranek nie okazał się najmądrzejszym pomysłem i ścigany przez policję 21-latek szybko wyszedł na brzeg i został aresztowany, opisuje portal nu.nl.

W niedzielny poranek policja w Rotterdamie zauważyła mężczyznę, których jechał motocyklem z prędkością 140 km/godz. w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość maksymalna wynosiła 50 km/godz.

Policja próbowała zatrzymać jadącego ulicą Hoofdweg mężczyznę, ale ten nie miał zamiaru się zatrzymać. Motocyklista wjechał na ścieżkę rowerową i uciekał z dużą prędkością. Dopiero kiedy zderzył się ze słupkiem przy ścieżce rowerowej, porzucił motocykl i kontynuował ucieczkę piechotą.

W końcu 21-latek wskoczył do wody, ale szybko zdał sobie sprawę, że woda w grudniu bywa na zewnątrz bardzo zimna. Szybko więc wyszedł na brzeg, gdzie został aresztowany.

Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a motocykl, którym się poruszał nie był ubezpieczony. Policja zatrzymała również wujka 21-latka, ponieważ ten zabrał kluczyki pojazdu i próbował uniemożliwić policji zarekwirowanie motocyklu, opisuje portal nu.nl.

05.12.2016 ŁK Niedziela.NL