Holandia: Azbest? Bez paniki!

Holandia

Odkrycie azbestu często prowadzi do niepotrzebnej paniki, nieracjonalnych działań, ewakuacji i oczyszczania terenu na szeroką skalę. Według wydanej ostatnio broszury, panika nie jest wcale potrzebna.

Publikacja została stworzona w porozumieniu między burmistrzem Alkmaar, dyrektorami spółdzielni mieszkaniowych Mitros i Talis oraz profesorem Irą Helsloot zajmującym się zarządzaniem i bezpieczeństwem. Według nich, panika otaczającego odkrycie azbestu przewyższa rzeczywiste ryzyko wynikające z kontaktu ze szkodliwą substancją.

Wdychanie azbestu bez wątpienia jest niebezpieczne i może powodować raka płuc. W większości przypadków, azbestu używano jednak w miejscach, które nie mają kontaktu z powietrzem.

- Nawet jeśli część materiału uwolni się i na przykład, w następstwie pożaru będziemy go wdychać, ryzyko wystąpienia zdrowotnych konsekwencji jest stosunkowo niewielkie - powiedział Helsloot. Profesor porównuje to niebezpieczeństwo, do biernego palenia w barze. - To staje się niebezpieczne tylko wtedy, kiedy robisz to dzień w dzień - dodaje specjalista.

Używanie azbestu jest w Holandii zakazane od 1994 roku. Od 2024 roku szkodliwa substancja będzie musiała natomiast zniknąć z dachów wszystkich budynków. Jeśli tak się nie stanie, właściciele nieruchomości mogą zostać ukarani grzywną .

Zdaniem profesora projekt ten jest 'kompletnym szaleństwem', a usuwanie azbestu tworzy jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa. Za zakazem wypowiada się natomiast  sekretarz stanu ds. Infrastruktury i Ochrony Środowiska Sharon Dijksma.
- Jest oczywiste, że cząstki azbestu mogą być szkodliwe dla zdrowia, jeśli jest się z nim w kontakcie. Przepisy dotyczące azbestu mają na celu zmniejszenie ryzyka narażenia - powiedziała sekretarz.

03.06.2016 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(mś)