Holandia: Kierowca, który potrącił uczestników festiwalu Pinkpop zostanie postawiony w stan oskarżenia

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Mężczyzna z Heerlen, który wjechał w grupkę uczestników festiwalu Pinkpop będzie sądzony za spowodowanie wypadku, w którym zginęła jedna osoba, zaś trzy inne zostały ciężko ranne. Poza tym zostanie oskarżony o ucieczkę z miejsca zdarzenia – w rozmowie z dziennikiem AD, potwierdziła prokuratura z Maastricht.

Danny S. wjechał vanem w grupkę uczestników festiwalu siedzących na ulicy przy wejściu na festiwalowe pole namiotowe B w Landgraaf. Do tragedii doszło 18. czerwca około godziny 4:00. Zginął 35-letni mężczyzna, trzy inne osoby zostały ciężko ranne i wciąż nie doszły do siebie.

Po wypadku S. był w stanie szoku i pojechał do swojego domu. Utrzymuje, że przez jakiś czas nie pamiętał, co się stało. Gdy pierwszy szok minął, wydarzenia poprzedniej nocy powróciły do niego i natychmiast pożałował, że odjechał. Następnie sam zgłosił się na policję.

Adwokat 34-latka przekazał, że jego klient nie wjechał w ludzi celowo i nie chciał nikogo skrzywdzić. Kiedy doszło do tragicznego wypadku, był w drodze do pracy – miał odebrać przy okazji kolegę. Łącznie przesłuchania mężczyzny trwały 10 godzin i w pełni współpracował on z policją. „Mój klient jechał czynną drogą, z włączonymi światłami i – jak podkreśla – nie widział na drodze żadnych osób” - powiedział prawnik.

Również śledczy uznali, że mężczyzna nie potrącił uczestników festiwalu celowo, jednakże wciąż jest on odpowiedzialny za wypadek – jechał „niedbale i nieuważnie”. Nie ujawniono z jaką prędkością. Wiadomo również, że w czasie wypadku S. był trzeźwy.


20.03.2019 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki