Holendrzy w tureckiej celi. Powód? „Nieporozumienie w komunikacji”

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Para z holenderskiego Leersum, która od połowy sierpnia przebywała w tureckim więzieniu, w końcu została wypuszczona na wolność – poinformowało niderlandzkie ministerstwo spraw zagranicznych.

Holendrzy, na co dzień prowadzący kwiaciarnię w Leersum (gmina Heuvelrug, prowincja Utrecht), zostali aresztowani na lotnisku w Stambule, przypomina dziennik „De Gelderlander”. Jak dosyć tajemniczo napisali na Facebooku zatrzymani Holendrzy, do tureckiego aresztu trafili ze względu na… „nieporozumienie w komunikacji”.

Ministerstwo spraw zagranicznych Holandii odmówiło udzielenia szczegółowych informacji na temat powodów aresztowania. – To drażliwa kwestia. Ze względu na prawo do ochrony prywatności nie możemy powiedzieć więcej na ten temat – stwierdził rzecznik ministerstwa, cytowany przez nos.nl.

Niderlandzkie media informują, że synowa Holendrów pochodzi z Turcji. Nie wiadomo, czy zatrzymanie kwiaciarzy miało jakikolwiek związek z tym faktem.  

W piątek media informowały, że wypuszczeni z aresztu Holendrzy nadal przebywają w Turcji. W najbliższym czasie mają jednak wrócić do ojczyzny. – Świetnie, że mogą wrócić do Holandii. Jest ważne, by znów mogli być ze swoimi dziećmi i bliskimi – skomentował burmistrz Heuvelrug, cytowany przez portal rtvutrecht.nl.



08.09.2018 ŁK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki