Holandia: „Prawie co czwarty chory umiera”. Groźna bakteria w Holandii

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Bakterią meningokok typu W zakaziło się w tym roku już 65 mieszkańców Holandii. W 15 przypadkach choroba zakończyła się szybką śmiercią. Ministerstwo zdrowia zapowiedziało wielką akcję szczepień.

Do 2015 roku bakteria meningokok typu W nie stanowiła w Holandii wielkiego zagrożenia. Co roku zakażało się nią tylko kilka osób, a w ciągu dekady na wywołane przez nią choroby zmarły cztery osoby – wynika z danych Rządowego Instytutu Zdrowia RIVM.

Zmieniło się to w 2016 roku, kiedy zakażeń było już 50, a przypadków śmiertelnych 6. Od tego czasu bakteria jest coraz groźniejsza. Jeśli nic się nie zmieni, w tym roku zakażonych zostanie w sumie 130 ludzi, a przypadków śmiertelnych może być nawet 30 – pokazują prognozy, o których pisze dziennik „AD”.

Naukowcy nie wiedzą dlaczego w minionych latach doszło do takiego wzrostu. Arie van der Ende, naukowiec z laboratorium zajmującego się tego rodzaju bakteriami, uważa, że najprawdopodobniej „doszło do zmian albo w samej tej bakterii, albo w populacji pacjentów”, czytamy w „AD”.

Bakteria przenosi się drogą kropelkową, opisuje portal rtlnieuws.nl. W większości przypadków zakażenie nie prowadzi do żadnych problemów, ale jeśli jest inaczej, to wszystko dzieje się bardzo szybko i zakończyć się może tragicznie. Zakażony nagle zaczyna czuć się bardzo źle, ma nudności, biegunkę czy wymioty, dochodzi do zakażenia krwi oraz zapalenia opon mózgowych, a w kilka godzin po trafieniu do szpitala stan jest już bardzo poważny i może dojść do zgonu.

Na zakażenie najbardziej narażone są osoby młode, a także seniorzy. Ponieważ to najprawdopodobniej osoby nastoletnie w największym stopniu odpowiadają za rozprzestrzenianie się bakterii, ministerstwo zdrowia zdecydowało o wielkiej akcji szczepień. W przyszłym roku wszyscy mieszkańcy Holandii w wieku od 14 do 18 lat zostaną wezwani na szczepienie. W sumie zaszczepionych ma zostać 650 tys. ludzi.
- Zagrożenie zakażeniem bakterią meningokok typu W jest, mimo tego wzrostu, nadal bardzo małe, ale aby uniknąć pogorszenia się sytuacji, musimy podjąć działania – tłumaczył decyzję o szczepieniach.

wiceminister zdrowia Paul Blokhuis, cytowany przez dziennik „Het Parool”.

Eksperci mają nadzieję, że po uodpornieniu nastolatków na tę bakterię, tempo jej rozprzestrzenienia znacząco spadnie, co przełoży się również na mniej zachorowań w innych kategoriach wiekowych.


20.07.2018 ŁK Niedziela.NL



Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki