Holandia: Kto będzie rządzić Amsterdamem? Ogłoszono wyniki wyborów w stolicy

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Liczenie głosów trwało długo, ale w piątek rano ogłoszono wyniki wyborów do rady miasta w holenderskiej stolicy. Podobnie jak w Utrechcie największą partią w Amsterdamie będzie GroenLinks.

Procedura liczenia głosów trwała w stolicy dłużej niż w innych miejscach kraju. Amsterdam jest największą gminą Holandii, a w dodatku głosowano tu nie tylko w wyborach do rad gmin ale i do rad dzielnic.

Jednocześnie środowe wybory były połączone z referendum, dotyczącym ustawy zwiększającej uprawnienia służb specjalnych w Internecie (np. w związku ze zwalczeniem terroryzmu). W sumie w stolicy zagłosowało ponad 347 tys. osób.

W piątek ogłoszono w końcu ostateczny podział mandatów w stolicy. Frekwencja w Amsterdamie wyniosła 52%, o 2% więcej niż w poprzednich wyborach samorządowych w marcu 2014 roku. Do liczącej 45 miejsc rady gminy dostali się kandydaci aż dwunastu różnych komitetów wyborczych (w nawiasach różnica w liczbie mandatów w porównaniu z poprzednimi wyborami):

- GroenLinks (Zielona Lewica) – 10 mandatów (+4)
- D66 (centrowe, proeuropejskie ugrupowanie) – 8 (-6)
- VVD (liberalno-prawicowa partia premiera Rutte) – 6 (0)
- PvdA (Partia Pracy, socjaldemokraci) – 5 (-5)
- SP (Partia Socjalistyczna) – 3 (-3)
- PvdD (Partia na rzecz Zwierząt) – 3 (+2)
- Denk (ugrupowanie mniejszości, głównie tureckiej) – 3 (+3)
- FvD (Forum dla Demokracji) – 3 (+3)
- CDA (chrześcijańscy demokraci) – 1 (0)
- PVDO (lokalna partia seniorów) – 1 (0)
- CU (Unia Chrześcijańska) – 1 (+1)
- Bij1 (partia antydyskryminacyjna) – 1 (+1)

Zielona Lewica jest jednym z największych zwycięzców tegorocznych wyborów samorządowych, szczególnie w dużych, zazwyczaj uniwersyteckich miastach. Ugrupowanie 31-letniego Jesse Klavera wygrało w dwóch z czterech największych holenderskich miast. W pozostałych dwóch, Rotterdamie i Hadze, tryumfowały lokalne partie (Leefbaar Rotterdam i Groep de Mos).

Środowe wybory samorządowe były najlepszymi w dziejach Groen Links. – To historyczny wieczór! – cieszył się w trakcie wieczoru wyborczego Klaver. Zielona Lewica wygrała też m.in. w Haarlemie, Delft, Arnhem, Nijmegen, Wageningen i Helmond.

Sukces Zielonej Lewicy w Amsterdamie nie oznacza, że rada miasta będzie dużo bardziej lewicowa niż dotychczas. Inne dwa lewicowe ugrupowania, Partia Pracy PvdA i Partia Socjalistyczna, znacząco straciły (łącznie 8 mandatów). W przypadku Partii Pracy jest to szczególnie bolesne, gdyż do 2014 roku ugrupowanie to przez kilka dekad prawie bez przerwy było największą partią w stolicy. Ostatnie trzy wybory samorządowe oznaczały dla PvdA jednak mocny spadek: z 20 mandatów w 2006 roku do 15 w 2010 r. do 10 w 2014 r. i do 5 mandatów teraz. Na spadku popularności tradycyjnych partii lewicowych oprócz

Zielonej Lewicy zyskała też Partia na rzecz Zwierząt (miała 1 mandat, będzie mieć 3).

Powodów do zadowolenie nie miała w środę centrowa, liberalna partia D66. Cztery lata temu to właśnie to ugrupowanie odniosło historyczny sukces w Amsterdamie, teraz straciło aż 6 mandatów. Również w innych dużych miastach D66 – które kilka miesięcy temu weszło do koalicji rządowej – straciło mandaty. Liberalno-prawicowe VVD premiera Marka Rutte utrzymało w stolicy swój stan posiadania.

Do rady miasta dostały się nowe ugrupowania: sceptyczni wobec UE zwolennicy demokracji bezpośredniej z FvD oraz partie skierowane głównie do mniejszości (przede wszystkim tureckiej, marokańskiej i surinamskiej) DENK i Bij1. Po raz pierwszy w radzie Amsterdamu zasiądzie też przedstawiciel konserwatywnej w kwestiach światopoglądowych Unii Chrześcijańskiej. Inne chrześcijańskie ugrupowanie, chadeckie CDA, zachowało w stolicy jeden mandat.

Przypomnijmy, w środę w Holandii odbyły się „gemeenteraadsverkiezingen”, czyli wybory samorządowe. Mieszkańcy 335 z 380 niderlandzkich gmin wybrali nowych członków rad gmin. W 45 gminach, ze względu np. na połączenie kilku mniejszych gmin w jedną większą, wybory odbyły się w innym terminie. O tegorocznych wyborach samorządowych informowaliśmy już na naszych łamach: TUTAJ.

W nocy ze środy na czwartek znane były już wstępne prognozy dla całego kraju oraz dokładne wyniki w niektórych gminach (pisaliśmy o tym TUTAJ). W czwartek kontynuowano liczenie głosów i w coraz większej liczbie gmin ogłaszano wyniki, w piątek ogłoszono w końcu podział mandatów w Amsterdamie.

We wszystkich 380 gminach wyborcy mogli głosować w referendum, dotyczącym ustawy zwiększającej uprawnienia służb specjalnych w Internecie (np. w związku ze zwalczeniem terroryzmu). Ostatecznych wyników jeszcze nie ogłoszono, ale w czwartek wieczorem po przeliczeniu około 94% głosów przeciwników ustawy było 48,7%, a zwolenników 47,3%. Referendum ma wyłącznie charakter „doradczy” i nawet jeśli wygrają przeciwnicy ustawy, to parlament i rząd nadal mogą zdecydować o wprowadzeniu jej w życie.

W Amsterdamie zdecydowana większość zagłosowała przeciwko ustawie (64%). Za nową ustawą opowiedziało się tylko 31% głosujących, a około 5% nie zaznaczyło na referendalnej karcie do głosowania żadnej z opcji.


23.03.2018 ŁK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki