Holandia: Szef ING dostanie 50% podwyżki. „To jakiś absurd”

Archiwum '18

fot. Sundry Photography / Shutterstock.com

Zwykli pracownicy banku zadowolić się muszą podwyżką na poziomie 1,7% – informuje portal nos.nl.

O tym, że Ralph Hamers, dyrektor ING, dostanie w tym roku ponad 50% podwyżki, rada nadzorcza banku poinformowała w środę 7 marca. Po podwyżce Hamers zarabiać będzie około 3 mln euro rocznie (brutto).

Oznacza to zarobki na poziomie 250 tys. euro miesięcznie, a w przeliczeniu na dzień 8,2 tys. euro (i to przy założeniu, że pracowałby każdego dnia roku), opisuje dziennik De Volkskrant.

Według rady nadzorczej wysoka podwyżka jest konieczna, ponieważ obecnie szef ING zarabia dużo mniej niż szefowie innych wielkich europejskich firm. Media przypominają, że Hamers już w 2015 roku dostał 30% podwyżki.

- To jakiś absurd – skomentowała Ike Wiersinga ze związku zawodowego CNV Vakmensen. – Zaczęło się bogacenie jak to było dawniej. ING mógł powiedzieć: w Holandii podchodzimy do tego inaczej niż w pozostałych krajach. Bank przetrwał przecież dzięki wsparciu podatników – jej słowa cytuje portal nos.nl.

Szef rady nadzorczej ING nie chciał powiedzieć, czy Hamers sam ubiegał się o podwyżkę, czy też była to inicjatywa rady nadzorczej, informuje nos.nl. Wyraził jednak nadzieję, że pracownicy banku zrozumieją ten ruch. Może to być trudne – zwykłym pracownikom ING obiecano we wrześniu ubiegłego roku w nowym układzie zbiorowym pracy (cao) jedynie 1,7% podwyżki.

Również minister finansów Wopke Hoekstra (z chadeckiej partii CDA) wyraził niezadowolenie z decyzji rady nadzorczej banku. – Takie coś w żaden sposób nie pomoże w poprawie wciąż nienajlepszej opinii o sektorze bankowym – skomentował minister.


09.03.2018 ŁK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki