Holandia: Kuriozalny gol w hicie Eredivisie

Archiwum '17

W meczu na szczycie lider holenderskiej ligi Feyenoord pokonał na własnym terenie PSV 2-1 i utrzymał pięciopunktowe prowadzenie nad Ajaxem. O zwycięstwie rotterdamczyków zdecydowało tzw. „sokole oko”.

System Hawk-Eye (sokole oko, jastrzębie oko) to komputerowa technologia pozwalająca na ustalenie tego, czy piłka w całości przekroczyła linię bramkową czy nie. W 82. minucie niedzielnego meczu, przy stanie 1-1, Jan-Arie van der Heijden z Feyenoordu strzelił głową w kierunku bramki przeciwnika, ale bramkarz gości, Jeroen Zoet zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Gol był blisko, ale interwencja golkipera uchroniła PSV przed utratą bramki i wszystko nadal jest możliwe – myśleli zapewne kibice PSV.

Po chwili specjalny zegarek głównego sędziego otrzymał sygnał, że piłka jednak przekroczyła linię bramkową. Arbiter Bas Nijhuis przyznał po meczu, że był tym zaskoczony, bo od momentu strzału do otrzymania sygnału minęło trochę czasu, ale nie miał wyjścia i bramkę uznał.

Jak się później okazało, futbolówka przekroczyła linię bramkową dzięki… bramkarzowi. Po obronieniu strzału leżący w bramce Zoet lekko przysunął piłkę ku siebie i to właśnie wtedy futbolówka na moment znalazła się w całości za linią bramkową. W meczowych statystkach gola zapisano na konto Zoeta, jako bramkę samobójczą.

Według większości komentatorów Feyenoord wygrał zasłużenie, bo w całym meczu stworzył więcej sytuacji. Goście dominowali szczególnie na początku spotkania, a na prowadzenie wyszli już w dziewiątej minucie po strzale Jensa Toornstry. Na 1-1 wyrównał w 62.minucie pięknym strzałem z dystansu Gastón Pereiro, ale aktualny mistrz kraju ostatecznie wrócił z Rotterdamu do Eindhoven bez punktów.

Na dziesięć kolejek przed zakończeniem sezonu Feyenoord nadal ma pięć punktów przewagi nad Ajaxem (który w niedzielę pokonał u siebie 4-1 Heracles Almelo), a przewaga nad trzecim w tabeli PSV wynosi już 11 punktów.

28.02.2017 ŁK Niedziela.NL