Holandia: Nie żyje znany biznesmen. Policja: „podejrzane okoliczności”

Archiwum '16

fot. JPstock / Shutterstock.com

Koen Everink zarobił miliony, działając w branży turystycznej, ale w mediach znany był przede wszystkim z tego, że w 2012 roku został brutalnie pobity przez znanego kickboksera.

Niderlandzkie media poinformowały o śmierci przedsiębiorcy w piątek 4 marca. W godzinach porannych znaleziono jego zwłoki w jego domu w miejscowości w Bilthoven. Śmierć biznesmena potwierdził jego adwokat Alexander de Swart.

- To przygnębiające. Kiedy o tym usłyszałem, miałem nadzieję, że chodzi jednak nie o niego. To bardzo dziwne, że po tym wszystkim, co przeżył w ostatnich latach, skończył właśnie tak - słowa de Swarta cytuje portal nu.nl. Według adwokata jego klient był zdrowy i wysportowany. - To, że nagle znajduje się go martwego w domu, jest dla mnie niezrozumiałe - dodał.

W minionych latach o Everinku mówiło się głównie w kontekście brutalnego pobicia przez znanego kickboksera. Doszło do niego w trakcie festiwalu Sensation White w 2012 roku. Biznesmen został wówczas zaatakowany przez utytułowanego kickboksera Badra Hariego. Przedsiębiorca odniósł wtedy poważne rany. Badr Hari został skazany przez holenderski sąd na karę dwóch lat pozbawienia wolności (z czego 10 miesięcy stanowiła kara w zawieszeniu).

Nie wiadomo jeszcze (stan na wczesne popołudnie 4.03), co przyczyniło się do śmierci biznesmena. - Dostaliśmy informację, że coś dziwnego dzieje się w domu w Bilthoven - powiedziała rzeczniczka policji. - Kiedy funkcjonariusze weszli do budynku, znaleźli nieżywego mężczyznę. Można było mówić o podejrzanych okolicznościach i dlatego od razu rozpoczęto śledztwo - dodała rzeczniczka, cytowana przez nu.nl.

Według policji śledztwo to będzie „długotrwałe”, a jedną z pierwszych czynności było zarekwirowanie podejrzanego samochodu marki Porsche, który stał niedaleko domu, w którym znaleziono ciało Everinka.

Holenderskie media od razu zaczęły spekulować, czy tajemnicza śmierć biznesmena nie łączy się w jakiś sposób ze sprawą pobicia przez Badra Hariego. Pani adwokat kickboksera od razu zareagowała na te spekulacje. - Nie ma żadnego związku pomiędzy Badrem Hari a śmiercią Everinka - powiedziała adwokat Bénédicte Ficq. Informację o śmierci przedsiębiorcy nazwała „szokującą i straszną”, ale jednocześnie podkreśliła, że nie rozumie, dlaczego dziennikarze w związku z tym dramatem dzwonią do niej z pytaniami o komentarz.



04.03.2016 ŁK Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki