Burmistrz Utrechtu krytykuje zalecenia Rady Stanu dotyczące gazu rozweselającego

Holandia

Fot. Shutterstock, Inc.

Burmistrz Utrechtu nie zgadza się z zaleceniami Rady Stanu, zgodnie z którymi gaz rozweselający (podtlenek azotu) nie powinien zostać objęty zakazem sprzedaży. Jej zdaniem, substancja powoduje zbyt wiele problemów.

Jak poinformowała Rada, środek byłby zbyt daleko sięgający, ponieważ gaz ma wiele legalnych zastosowań, w tym uśmierzanie bólu. Zakaz byłby również trudny do egzekwowania. Rząd planuje umieścić gaz rozweselający na swojej oficjalnej liście miękkich narkotyków, obok m.in. marihuany. To spowodowałoby, że posiadanie, handel i produkcja substancji byłyby przestępstwem, chociaż użytkownicy nie byliby ścigani.

Zamiast tego Rada Stanu zaleca rządowi przyjrzenie się mniej daleko idącym środkom radzenia sobie z zagrożeniami dla zdrowia publicznego związanymi z długotrwałym używaniem gazu rozweselającego. Może to obejmować lepsze monitorowanie i dostarczanie społeczeństwu informacji.

Sharon Dijksma, burmistrz Utrechtu, twierdzi, że opcje zaproponowane przez Radę Stanu istniały już od dawna. „Nie jestem zadowolona. To ignorowanie problemów, których doświadczam na co dzień w moim mieście: brak bezpieczeństwa, zakłócanie porządku publicznego, młodzi ludzie, który są narażeni na obcowanie z substancją” - wylicza Dijksma, która już od dawna podejmuje działania mające na celu ograniczenie dostępności podtlenku azotu.

Według badań Instytutu Trimbos, 1 na 50 dorosłych używał gazu rozweselającego w 2020 roku, podobnie jak 1 na 13 studentów. Dane policyjne pokazują, że gaz rozweselający przyczynił się do 1800 wypadków drogowych w ciągu ostatnich trzech lat, w tym 63 śmiertelnych. W międzyczasie wiele władz lokalnych Holandii, w tym Amsterdam, wprowadziło przepisy zakazujące publicznego konsumowania gazu.

03.09.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki